Lisia Sztolnia w Wałbrzychu była w poniedziałek (14 kwietnia) miejscem dramatycznych wydarzeń. Wbrew zakazom, weszło do niej dwóch mieszkańców Śródmieścia. Planowali rabować metalowe konstrukcje z górniczego wyrobiska. Ze względu na duże stężenie dwutlenku węgla w sztolni, nastąpił zgon obu mężczyzn.
O śmierci dwóch mężczyzn w Lisiej Sztolni przeczytacie tutaj
– Ciała mężczyzn zostały wydobyte na powierzchnię przez strażaków. Ich urządzenia pomiarowe wykazały, że zawartość tlenu w powietrzu wewnątrz Lisiej Sztolni, wynosiła zaledwie 7 procent – mówi Bożena Jażdżyk, prokurator rejonowy w Wałbrzychu. – Obecny na miejscu lekarz stwierdził, że przyczyną zgonu 28- i 46-latka była niewydolność oddechowo-krążeniowa.
Wejście do zabytkowej Lisiej Sztolni od strony ul. Reja, zostało zamknięte dla turystów w lipcu 2002 r. Doszło wówczas do podniesienia poziomu wód zalewających wyrobiska zlikwidowanych wałbrzyskich kopalń i zatopienia środkowej części Lisiej Sztolni. Wyrobisko straciło naturalną wentylację i zaczęły się w nim gromadzić gazy.
– Wykonywane raz w miesiącu kontrole w Lisiej Sztolni wykazywały zawartość w powietrzu metanu na poziomie około jednego procenta i przede wszystkim dwutlenku węgla, na poziomie nawet 20-30 procent. Tymczasem jego zawartość przekraczająca 4 procent jest już śmiertelnie niebezpieczna dla człowieka – wyjaśnia Kazimierz Szewczyk, były dyrektor Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia w Wałbrzychu.
Obecny dyrektor Starej Kopalni uważa, że rozwiązaniem problemu, byłoby zasypanie wejścia do Lisiej Sztolni od strony ul. Reja. Taka decyzja leży jednak w gestii władz gminy Wałbrzych.
– Na razie nakazałem ponowne zabezpieczenie wejścia do sztolni i umieszczenie tablic informujących o zagrożeniu. Miejsce to będzie również pod stałym nadzorem patroli ochrony – tłumaczy Mirosław Brożek, dyrektor Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia w Wałbrzychu.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?