Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych dopłaci do remontu gminnych mieszkań

Paweł Gołębiowski
- Dobrze, że miasta pomaga w remoncie - mówi pani Józefa
- Dobrze, że miasta pomaga w remoncie - mówi pani Józefa fot. Dariusz Gdesz
Lokatorzy gminnych mieszkań w Wałbrzychu mogą już starać się o dofinansowanie remontów w tych lokalach. Władze miasta postanowiły, że w 2012 r. będą partycypowały w kosztach wymiany stolarki okiennej, drzwi zewnętrznych i wykładziny podłogowej z wymianą płyt podłogowych.

- Po zgłoszeniu przez lokatora chęci skorzystania z tej propozycji sprawdzimy na przykład stan techniczny okien w jego lokalu i to, czy płaci on czynsz - mówi Marek Małecki, prezes Miejskiego Zarządu Budynków w Wałbrzychu. Wyjaśnia, że dopiero wtedy urzędnicy określą, czy wniosek zostanie zaopiniowany pozytywnie i jaki będzie koszt metra kwadratowego, który będzie zwracany w czynszu.

Jeśli zgłaszający nie ma zaległości w płatnościach albo zawarł z zarządcą porozumienie w sprawie jego spłaty, ma szansę na 300-złotowe dofinansowanie za metr kwadratowy nowego okna (z montażem), 330 zł za metr kwadratowy nowych drzwi (także z montażem), 17 zł za metr kwadratowy wykładziny podłogowej i 20 zł za metr kwadratowy płyty podłogowej.

Po podpisaniu porozumienia najemca będzie remontował na własny koszt. Po zakończeniu prac będzie musiał zgłosić u zarządcy odbiór robót i przedstawić fakturę VAT, która będzie podstawą do uznania partycypacji i rozliczenia jej w czynszu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przez dwa lata będzie płacił niższy czynsz.
- Myślę, że to kolejny sensowny sposób na poprawienie stanu mieszkań gminnych w Wałbrzychu - twierdzi Roman Szełemej, prezydent miasta.

Dodaje, że bardzo dużo budynków jest dziś w fatalnym stanie. Wpływ na to mają wieloletnie zaniedbania, ale też wandalizm na niespotykaną skalę.
- Wiele osób stara się jednak coś zmienić. Świadczą o tym choćby dobre wyniki wprowadzanych przez nas programów - mówi prezydent. Chodzi m.in. o program "Odpracuj dług". Zgłosiło się do niego już blisko 600 osób. Do 10 lutego 2012 roku podpisano 233 umowy o odpracowanie zadłużenia i 47 aneksów do umów najmu.
Pracowało już 200 osób, którym odpisano zadłużenie na kwotę ponad 273 tys. zł.

Kolejny wałbrzyski program to " Zlikwiduj swój dług". - To abolicja, obejmująca umorzenie nawet 75 procent czynszu. Liczyliśmy jednak, że skorzysta z niej więcej osób - mówi Marek Małecki. Kto chce skorzystać z tego programu, musi działać szybko, bo obowiązuje on tylko do końca marca.

- A trzeba jeszcze wpłacić pieniądze i podpisać porozumienie - wyjaśnia prezes MZB i dodaje, że ten program nie będzie już powtarzany.
Pomysły magistratu dotyczące polityki mieszkaniowej podobają się wałbrzyszanom.

- Wymieniłam, co prawda okna, a drzwi mam piękne, solidne, poniemieckie i nic nie będę z nimi robiła, ale dokładanie do remontów uważam za świetny pomysł - mówi Józefa Najdrowska, mieszkająca w kamienicy przy ul. Mickiewicza w Wałbrzychu. Jej sąsiadka, Ewa Foryś, również uporała się z wymianą okien.

- Ale pomyślę jeszcze o nowych drzwiach - dodaje pani Ewa. Bardzo podoba jej się nowa polityka mieszkaniowa. - Na przykład możliwość odpracowania długu za czynsz. Ludzie się uczą, że nie ma nic za darmo - mówi.

Wałbrzych dopłaca też do podłączania prywatnych posesji do kanalizacji. Gmina pokrywa połowę kosztów. Władze miasta zapewniają, że w 2012 r. na ten cel zarezerwowano aż 400 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto