Wałbrzych zakorkowany po zamknięciu ulicy. Po tym jak policja zamknęła fragment ul. Łączyńskiego w Szczawnie-Zdroju na odcinku od ronda przy Tesco do wiaduktu kolejowego i fragment ul. Wieniawskiego w Wałbrzychu od wiaduktu do al. Podwale, w mieście utworzyły się gigantyczne korki. Zwłaszcza na ul. Wrocławskiej i w dzielnicy Piaskowa Góra.
Zamknięcie fragmentów obu ulic było koniecznością. W piątek (29 kwietnia) po południu od przebiegającego nad drogą wiaduktu nieczynnej linii kolejowej nr 291, oderwał się i runął na ulicę potężny fragment betonu. Na szczęście w tym momencie nie przejeżdżał pod wiaduktem żaden samochód. Istnieje jednak ryzyko oderwania się kolejnych fragmentów betonu. Dlatego do czasu zabezpieczenia obiektu przez straż pożarną, droga pozostaje zamknięta.
– Do czasu ponownego otwarcia drogi obowiązują objazdy na Podzamcze ulicami: de Gaulle'a, Gagarina oraz dla samochodów osobowych Ogrodową – mówi Joanna Żygłowicz, rzeczniczka prasowa wałbrzyskiej policji.
Do czasu zniesienia objazdu ul. Ogrodową kursują również na wałbrzyskie Podzamcze autobusy komunikacji miejskiej kursujące na liniach: A, C, 8, 18 oraz uruchomionej w dni trwania Festiwalu Kwiatów w Książu linii PK. Wpływ na zakorkowanie północnej części Wałbrzycha ma również fakt, że wiele osób planowało dotrzeć na Festiwal Kwiatów w zamku Książ swoimi samochodami. Według uzyskanych przez nas informacji strażacy zakończą zabezpieczanie wiaduktu we wczesnych godzinach popołudniowych (sobota 30 kwietnia).
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?