Nowa Kadencja Rady Miejskiej i Prezydentura Jacka Sutryka we Wrocławiu. Dzisiaj uroczyste ślubowania

Inauguracyjna sesja nowej kadencji Rady Miejskiej we Wrocławiu rozpoczęła się punktualnie o godzinie 13:00. To już dziewiąta kadencja tego organu, wyłoniona w wyniku wyborów samorządowych w 2024 roku. Dla 37 nowo wybranych radnych pierwszym krokiem było odebranie zaświadczeń o wyborze, po czym nastąpiło złożenie ślubowania. Sesja była także okazją do uformowania pierwszych klubów radnych, które odpowiadają komitetom wyborczym, z których radni zostali wybrani.

Wśród komitetów wyborczych, które mają swoich przedstawicieli w Radzie Miasta w kadencji 2024-2029, znalazły się: Koalicja Obywatelska z 23 radnymi, Prawo i Sprawiedliwość z 8 radnymi oraz Lewica z 5 radnymi. Jako że do stworzenia klubu w radzie miasta wymagane jest co najmniej trzech radnych, w nowej kadencji funkcjonować będą trzy kluby. Jednym z nich będzie grupa niezrzeszonych wokół radnego Jarosława Krauze, jedynego poplecznika prezydenta Sutryka w radzie, wybranego z jego komitetu.

- Mamy największy klub, większościowy w radzie miejskiej, więc rozpoczynamy pracę na rzecz Wrocławia. Będziemy realizować projekty, które my będziemy przedstawiać i debatować nad tymi przedstawionym przez prezydenta. Będziemy także merytorycznie recenzować pracę włodarza. W pierwszej kolejności będziemy chcieli zrealizować wspólny bilet na MPK Wrocław i KD - mówi Robert Leszczyński, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.

Każdy z klubów radnych już na starcie określił swoje cele i strategie działania. Klub Koalicji Obywatelskiej, będący najliczniejszym, zamierza skupić się na realizacji projektów korzystnych dla mieszkańców Wrocławia, w tym na wprowadzeniu wspólnego biletu na komunikację miejską.

Klub Prawa i Sprawiedliwości, mimo że w mniejszości, również planuje aktywnie uczestniczyć w życiu politycznym miasta.

- Klub został założony, mamy ośmiu radnych. Przewodniczącym zostałem ja. Na wiceprzewodniczącego zgłosimy Łukasza Olberta, znamy arytmetykę i nie będziemy przestawiać kandydata na przewodniczącego. Wstępnie mamy też ustalenia co do komisji. Liczymy, że przypadnie nam komisja rewizyjną jako klubowi opozycyjnemu. A jesteśmy w zasadzie jedną opozycją w stosunku do prezydenta. Chcemy być konstruktywni, więc nie zawahamy się poprzeć tych dobrych pomysłów dla Wrocławia - mówi Łukasz Kasztelwicz, przewodniczący klubu PiS.

Z kolei Lewica, która po 20 latach znów ma znaczącą reprezentację w radzie, zapowiada merytoryczną, a jeśli trzeba, krytyczną współpracę z prezydentem.

- Lewica w pierwszy dzień tej kadencji powołała swój klub. Mamy pięciu radnych. Takiej ilości i jakości z ramienia Lewicy we wrocławskiej radzie nie mieliśmy od 20 lat. Jesteśmy umówieni na współpracę z panem prezydentem, ale to będzie praca merytoryczna, jak będzie trzeba krytyczna, ale zawsze dla Wrocławia - mówi Bartłomiej Ciążyński, były wiceprezydent i radny z Lewicy.

Moment ślubowania Jacka Sutryka, który rozpoczął swoją drugą kadencję jako prezydent Wrocławia, był szczególnie uroczysty. Sutryk, który w drugiej turze wyborów pokonał Izabelę Bodnar z Trzeciej Drogi, nie krył wzruszenia.

- To naprawdę wyjątkowa chwila dla mnie, gdy zostaje się prezydentem miasta, gdzie urodziłem się ja i moi rodzice. Miasta wyjątkowego i najpiękniejszego. Dziękuje wszystkim mieszkańcom, którzy na mnie zagłosowali i jak i tym którzy głos oddali na moich kontrkandydatów. Dziękuje za udział w tych wyborach. Proszę wszystkich z zaufanie, bo ślubowanie złożyłem wobec wszystkich wrocławianek i wrocławian. Pięć lat temu złożyłem swoje wyznanie wiatry we Wrocław. Dziś chcę to potwierdzi, moje słowa o Wrocławiu otwartym, łączącym pokolenia, tolerancyjnym - mówi Jacek Sutryk.

Tym samym, Wrocław wkracza w nową erę pod kierownictwem doświadczonego lidera, gotowego na kolejne wyzwania i realizację ambitnych projektów na rzecz wszystkich mieszkańców.