Mieszkańcy Wałbrzycha, kolejarze i ZDKiUM przerażeni skalą wulgarnych bazgrołów
- Od pewnego czasu wałbrzyscy policjanci otrzymywali zgłoszenia o wulgarnych napisach naniesionych sprayem na budynkach w dzielnicy Stary Zdrój. Nieustalony jeszcze wtedy sprawca zdewastował także ekrany akustyczne obwodnicy zachodniej, a także teren należący do PKP. Straty spowodowane działaniem wandala łącznie oszacowane zostały na kwotę ponad 100 tysięcy złotych - wyjaśnia Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Nasz Czytelnik informował, że podobne napisy pojawiły się również w innych dzielnicach.
- Na kilkunastu budynkach na Starym Zdroju (ul. 11-go Listopada) oraz na Piaskowej Górze (ul. Broniewskiego przy ul. Długiej) a może i jeszcze innych dzielnicach. Graffiti nawiązuje do jednego tematu a napisy szpecą dopiero co odnowione elewacje pięknych budynków - pisał w liście do Redakcji.
O sprawie informował też ZDKiUM, szczególnie uciążliwe były bazgroły na ekranach akustycznych Europejki.
Policja przeszukała mieszkanie sprawców wandalizmu
Sprawą wandali z uwagi na skalę zjawiska pilnie zajęła się wałbrzyska policja. Funkcjonariusze kryminalni wałbrzyskiej komendy podczas prowadzonych czynności operacyjnych ustalili, że za aktami wandalizmu stoi 47-letni mieszkaniec naszego miasta i zatrzymali go w minioną środę - 10 kwietnia.
Wraz z mężczyzną wpadła także jego 47-letnia partnerka. U dwojga mieszkańców Starego Zdroju mundurowi znaleźli spore ilości narkotyków.
- Było bo ponad pół kilograma, a dokładnie blisko 6 tysięcy porcji handlowych amfetaminy, a także mniejsze ilości marihuany oraz 44 tabletki MDMA. W toku wykonanych czynności policjanci zabezpieczyli także 149 paczek nielegalnych papierosów, spraye służące do popełnienia przestępstwa oraz, na poczet przyszłej kary, samochód dostawczy i gotówkę w kwocie 2,2 tys. złotych - wylicza Świeży.
Oboje podejrzani usłyszeli już zarzuty. 47-latkowie odpowiedzą za posiadanie znacznej ilości narkotyków, a mężczyzna dodatkowo za zniszczenie wielu obiektów na terenie miasta. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 10. Sędzia Sądu Rejonowego w Wałbrzychu podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres najbliższych trzech miesięcy. Niestety, jego odpowiedzialność nie zrekompensuje strat poniesionych przez wspólnoty i miasto.
Zobacz też koniecznie
Co znaleziono w mieszkaniu wandali? Nie tylko farby w sprayu
Graffiti na budynkach i ekranach Europejki to "dzieło" jedne...
Usuwanie graffiti to żmudna praca - zobaczcie film
List od Czytelnika oraz KMP Wałbrzych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
