Sobięcin wstaje z gruzów?

Wielka galeria handlowa, wyjątkowe centrum sportów motocyklowych, bogata koksownia, niewielki park, przychodnia, dwie porządne szkoły średnie i jedna wyższa, a do tego coraz lepiej prezentujące się ulice. Trudno uwierzyć, ale to wszystko Sobięcin, okryta złą sławą dzielnica Wałbrzycha. Może powoli, ale wyraźnie zmienia się bowiem i ona. Fala remontów i inwestycji, obejmująca nasze miasto, dotarła w końcu i tutaj.
Już na wjeździe do dzielnicy od strony centrum, kusi kolorowymi światłami Galeria Victoria, nowoczesny i efektowny obiekt handlowy, który obok Aqua-Zdroju (znajdującego się zresztą bardzo blisko Sobięcina), jest dumą Wałbrzycha. Szczególnie w weekendy „walą” tam tłumy z całej okolicy. Przyjeżdżają m.in. z Jeleniej Góry, Kamiennej Góry, Świdnicy, a nawet z Czech. W pobliżu jest też hotel.

A przecież do niedawna panowała opinia, że Sobięcin lepiej omijać łukiem, bo można tam tylko zostać pobitym czy okradzionym.
– To już przeszłość. Nie jest tu bardziej niebezpiecznie, niż w innych dzielnicach, a mieszka się tu nieźle. Ja przeprowadziłam się z Piaskowej Góry i nie żałuję – mówi Żaklina Wrońska. Dodaje, że tam gdzie mieszka, ludzie kupują stare mieszkania i domy, niektóre pod lasem, remontują je i mają warunki, których żadna nowa dzielnica nie zapewni. – A od kiedy postawiono galerię i w ubiegłym roku, niedaleko niej Biedronkę, to jest tu też, gdzie zrobić zakupy
Jej sąsiad podkreśla, że Sobięcin ma wyjątkowo dobre położenie. – Blisko do ośrodka Dzikowiec w Boguszowie-Gorcach, gdzie można pojeździć na nartach, do Aqua-Zdroju i Starej Kopalni. Autem w każde z tych miejsc można dostać się w kilka minut, a i na piechotę da się szybko dojść.

W dzielnicy trwa jednak jeszcze „walka nowego ze starym”. Nadal nie brakuje tu obskurnych kamienic, śmierdzących podwórek i dziurawych dróg. – Wystarczy wejść w boczne uliczki, np. Św. Barbary i sąsiednie. Woda stoi w piwnicach, ściany pękają. Co prawda wysiedlają nas i burzą te rudery, ale idzie to powoli – narzeka pani Jola.
– W ADM-ie twierdzą, że brakuje środków na remonty, bo ludzie nie płacą czynszu. Można wykupić mieszkanie i samemu remontować, ale to kosztuje. Po za tym, kto kupi lokal w ruderze – mówi Agata Kustra. – A drogi? Nawet główna, czyli ul. 1 Maja to dziura na dziurze – włącza się pan Edward.

W Urzędzie Miejskim w Wałbrzychu zapewniają jednak, że to się zmieni.
– Ulica 1 Maja będzie remontowana w przyszłym roku. Teraz nie można było prowadzić tam prac, bo przy trwających w innych miejscach remontach, nastąpiłby paraliż komunikacyjny miasta – wyjaśnia Anna Żabska, rzeczniczka UM. Dodaje, że niedawno zostały już wyremontowane drogi w tzw. górnym Sobięcinie. Wcześniej, w 2010 roku powiat wyremontował ul. Kosteckiego. Inwestorzy naprawili też drogi w pobliżu Galerii Victoria i Biedronki. Ostatnio wymieniane są też lampy uliczne.
– To element projektu o wartości 6 mln zł. Obejmuje całe miasto, także tę dzielnicę – wyjaśniają w urzędzie i dodają, że w Sobięcinie jeszcze do końca roku budynek przy ul. 1 Maja, po ośrodku geodezji i kartografii zostanie zagospodarowany na Zakład Aktywizacji Zawodowej. Miasto chce też wyburzyć znajdujący się naprzeciw, opuszczony budynek po szkole ekonomicznej. Potrzebna jest jednak na to zgoda konserwatora zabytków. Urząd będzie starać się o nią, podobnie jak naciskał na PKP w sprawie wyremontowania wiaduktu przy ul. 1 Maja. Jego remont za ponad mln zł skończył się pod koniec ub. roku. Jest teraz w lepszym stanie i lepiej wygląda.

– W tym roku będą też prowadzone prace związane z rewitalizacją Parku Jordana w ramach budżetu partycypacyjnego – mówi Żabska. Park, podobnie jak sąsiadujące z nim III liceum, znajduje się w pobliżu Zakładów Koksowniczych „Victoria“. Powietrze jest tam „znośne”, bo koksownia w 2012 roku uruchomiła nowoczesną oczyszczalnię gazu koksowniczego, która kosztowała aż 220 mln zł. Teraz można grać w koszykówkę czy piłkę nożną na wyremontowanym kilka miesięcy temu boisku przy III LO. – Planujemy też wyremontowanie w najbliższym czasie boiska przy szkole nr 17. Trzeba tylko najpierw uporządkować sprawy własnościowe – wyjaśnia Żabska.
Dodaje, że pieniądze na termomodernizację z Urzędu Marszałkowskiego dostać ma liceum prowadzone w Sobięcinie przez Siostry Niepokalanki.

Niezwykłym obiektem sportowym istniejącym tu od kilku lat jest centrum sportów motocyklowych, czyli zagospodarowany przez Wałbrzyskie Stowarzyszenie Motosportu „Chełmiec” dużej pomocy miasta, opuszczony stadion przy ul. Sportowej. Na stadionie i sąsiadującej z nim hałdzie odbywają się duże zawody motocrossowe, a zjeżdżają na nie zawodnicy z wielu krajów. Chwalą bardzo zbudowany tam tor. – Ludzie nauczyli się narzekać. Nie jest idealnie, ale ze wszystkich starych dzielnic Wałbrzycha to najwięcej zmienia się na Sobięcinie – mówi pan Zbigniew, który w Sobięcinie mieszka od ponad 30 lat. a