Szczawno-Zdrój: Będą mieli prąd i wodę

Po naszej interwencji wrócił spokój lokatorom mieszkań w budynku przy ul. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego 1 w Szczawnie-Zdroju.
– Agencja Nieruchomości Rolnych przeprosiła nas i poinformowała, że na razie wszystko pozostaje po staremu. Jesteśmy wam bardzo wdzięczni za tę interwencję. Załatwiliście wszystko bardzo szybko, a nas zwodzono przez prawie dwa miesiące – mówi Ryszard Paroń, jeden z lokatorów wspomnianej kamienicy.
Mieszkańcy tego budynku jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia obawiali się, że niedługo zostaną bez prądu i wody. Ich administrator – Administracja Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa w Świdnicy został zlikwidowany.

– Taką informację otrzymaliśmy na początku grudnia 2012 roku w piśmie z Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych we Wrocławiu. Poinformowano nas wtedy, że zaprzestaną wywozu nieczystości na terenie naszej nieruchomości i mamy to sobie sami zorganizować – mówi Halina Paroń, żona pana Ryszarda.
Była bardzo zaniepokojona. Mieszka w kamienicy przy K.K. Baczyńskiego od 1955 roku. Dotychczas bywały z administratorem jakieś drobne problemy, woda w piwnicy, czy zniszczone drzwi wejściowe do budynku, ale takich „cyrków” jeszcze nie było. Próbowali kontaktować się w tej sprawie z ANR w Świdnicy i we Wrocławiu, ale nie uzyskali konkretnej odpowiedzi i niczego im nie załatwiono. Efekt był taki, że długo nie mieli gdzie wyrzucać śmieci. – Część z nas chowała je po jakichś komórkach, inni ustawiali przy drodze w foliowych workach – mówi Ryszard Paroń. Dodaje, że on i jeszcze kilku sąsiadów już sobie jednak przed kilkoma dniami z tym poradzili.

– Zawarli z nami indywidualne umowy i dostarczyliśmy im kontenery – zapewniają w firmie Alba, zajmującej się wywozem śmieci m.in. w Szczawnie-Zdroju i w Wałbrzychu.
Z innym problemem mieszkańcy kamienicy należącej do ANR już sobie jednak nie mogli poradzić. To dostawa bieżącej wody. Dostali pisma, że administracja w Świdnicy musi zaprzestać rozliczania dostaw wody dla ich mieszkań. – Nie podpisujemy umów dla każdego z osobna, z indywidualnymi odbiorcami wody w kamienicy, którą zamieszkuje wielu najemców. Robimy to np. ze wspólnotą czy administratorem. Dokonujemy bowiem odczytu tylko z głównego licznika – wyjaśnia Agata Ewangielu, z Wałbrzyskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Stworzenie wspólnoty w kamienicy w Szczawnie-Zdroju nie jest jednak łatwe. Nikt nie wykupił tam mieszkania na własność, a za kilku lokatorów opłaty robi pomoc społeczna.
– Opłaty za wodę, podobnie jak za czynsz dokonywaliśmy dotąd na konto ANR. Ostatnio jednak wysłane tam pieniądze wracały, a innego numeru konta nam nie podawano. Efekt był taki, że faktycznie nie zapłaciliśmy za wodę już drugi miesiąc i mogli nam ją odłączyć – mówi Ryszard Paroń.

– Od 1 stycznia 2013 roku nie możemy prowadzić działalności gospodarczej. Zniesiono ustawowo administrowanie przez nas takimi budynkami. Tak jest w całym kraju – tłumaczyła Marzena Szocińska-Klein, rzeczniczka ANR we Wrocławiu. – Trzeba to będzie jednak jakoś załatwić - obiecała nam i słowa dotrzymała.